Tytułem wstępu

Witajcie. Moim założeniem było pisanie po angielsku z racji miejsca zamieszkania (część moich znajomych nie zna polskiego). Pomyślałam jednak, że może zajrzy tu ktoś, kto nie posługuje się tym językiem i wyszło, że będzie dwujęzycznie. Dla mnie to niezłe ćwiczenie i spory wysiłek, bo nadal potrzebuję korzystać ze słownika. Gramatycznie też różnie bywa, mam więc nadzieję na wyrozumiałość czytaczy. Nie obrażę się również, jeśli ktoś zechcę poprawić moje błędy (których mam nadzieję będzie coraz mniej).

Dodaj komentarz