Tłusty czwartek, Władysław Broniewski
Góra pączków, za tą górą
tłuste placki z konfiturą,
za plackami misa chrustu,
bo to dzisiaj są zapusty.
Przez dzień cały się zajada,
a wieczorem maskarada:
Janek włożył ojca spodnie,
choć mu bardzo niewygodnie,
Zosia – suknię babci Marty
I kapelusz jej podarty,
Franek sadzy wziął z komina,
Bo udawać chce Murzyna.
W tłusty czwartek się swawoli
później czasem brzuszek boli.
W naszym domu wczoraj nie było pączków, ani faworków. Mieliśmy za to bezglutenowe brownie i bezglutenowe ciasteczka migdałowe:
Do miski wrzucamy składniki
Po rozpasanej konsumpcji wchodzimy na wagę i wiedzeni poczuciem winy grzecznie pościmy aż do Wielkanocy.
Przepisy podam później:-)