Nic nowego

Witajcie,

Nie odzywałam się przez parę dni, miałam migrenę i nie najlepszy humor. W związku z tym postanowiłam zrobić sobie co najmniej tydzień wakacji od kawy. Popijam yerba mate z mlekiem sojowym waniliowym (wiem, wiem, to profanacja, ale tak mi posmakowało i już). Jeśli złapię chwilę wolnego staram się nauczyć Inkscape’a, oraz obsługi wycinarki Xyron Wishblade, którą to przyniósł mi Mikołaj. Udało mi się przerobić pewien clipart na odpowiedni format i wyciąć. Dużo nauki przede mną, ale i zabawa przednia. Więcej gram na pianinie, ćwiczę z A. czytanie. Obecnie na tapecie obowiązkowy angielski, jak opanuje materiał nad którym teraz pracujemy, bierzemy się za język polski. Generalnie ciągle coś się dzieje, nie ma czasu na nudę, właściwie to chyba wszyscy cierpimy na niedoczas.

 

Dodaj komentarz