Witam wszystkich z prawdziwie wiosennym entuzjazmem. Pogoda w Olympii zwariowała i eksplodowała roślinnością. Poranek był chłodny: 1 może 2C. Ślubny skrobał samochód 😉 Po południu w słońcu było 20C. Ptaki darły się ze szczęścia jak oszalałe. Aż chce się iść na piknik, albo uciąć sobie drzemkę na kocyku 😉